Przyjąć mandat czy odmówić przyjęcia mandatu - oto jest pytanie
Prawie Szekspir
Przyjąć albo nie przyjąć - oto jest pytanie.
Kiedy zrobię lepiej: gdy wezmę mandat,
uznając winę bez walki, czy
gdy odmówię przyjęcia mandatu,
stając do walki z niesprawiedliwością
przed obliczem Temidy?
Wybór między przyjęciem mandatu a odmową jego przyjęcia to na szczęście nie dylemat moralny a chłodna kalkulacja.
Co się bardziej opłaca? Przyjęcie mandatu czy odmowa przyjęcia mandatu?
Wszystko zależy od okoliczności.
Zacznijmy jednak od skutków tych czynności.
Skutki przyjęcia oraz odmowy przyjęcia mandatu
Przyjęcie mandatu
Przyjmując mandat zgadzasz się z zarzutem popełnienia wykroczenia ze wszystkimi tego skutkami: przyznajesz się do jego popełnienia, akceptujesz wymiar kary, a konkretnie wysokość grzywny, przyjmujesz punkty karne za naruszenie przepisów prawa ruchu drogowego, itp.
Pamiętaj, że późniejsze uchylenie mandatu jest obwarowane wieloma warunkami, a zatem wycofanie się z decyzji o przyjęciu mandatu może być trudne.
Zobacz: Uchylenie mandatu karnego - podstawy i procedura
Odmowa przyjęcia mandatu
Podstawowym skutkiem odmowy przyjęcia mandatu jest skierowanie wniosku o ukaranie do sądu.
Wtedy odbędzie się normalne postępowanie wykroczeniowe: najczęściej najpierw otrzymasz wyrok nakazowy, a potem, jeżeli wniesiesz sprzeciw od tego wyroku, odbędzie się normalna rozprawa i zapadnie wyrok.
Możesz zostać skazany albo uniewinniony.
Miej jednak na uwadze, że skierowanie sprawy do sądu w razie skazania naraża Cię na dodatkowe koszty.
Oprócz np. kary grzywny możesz zapłacić koszty sądowe: 50 złotych jeżeli sprawa zakończy się wyrokiem lub 100 złotych, jeżeli odbędzie się rozprawa.
Ponadto opłatę w wysokości 10% kary grzywny, nie mniej niż 30 złotych.
Oprócz tego możesz ponieść też koszty powołania biegłych, niekiedy nawet dość znaczne, np. biegły w sprawach o wypadki komunikacyjne może kosztować nawet 1.000 złotych.
Ostatecznie więc decyzja o odmowie przyjęcia mandatu może Cię drogo kosztować.
Kiedy przyjąć mandat?
Przyjmij mandat jeżeli twoja wina jest oczywista a wysokość proponowanego mandatu mieści się w widełkach taryfikatora.
Nie ma sensu szukać szczęścia w sądzie jeżeli złapano Cię na supernowoczesnym laserowym mierniku prędkości, a przy okazji zrobiono zdjęcie i było 100 naocznych świadków.
Tak samo nie odmawiaj przyjęcia mandatu jeśli pijesz alkohol w miejscu publicznym, np. na ulicy czy placu zabaw, wokół pełno monitoringu, a zaproponowano Ci tylko 100 czy 200 zł.
Wierz mi, szkoda Twojego czasu i pieniędzy na zabawy przed sądem, bo jeżeli liczysz na to, że w sądzie otrzymasz niższą grzywnę, to możesz się przeliczyć.
Sędziowie niechętnie patrzą na sprawców wykroczeń odmawiających przyjęcia mandatu w sprawach oczywistych.
Pomyśl logicznie.
Jeżeli odmawiasz przyjęcia mandatu, to sprawa trafia do sądu, a zatem sędzia ma dodatkową, bzdurną w zasadzie, pracę. I już jest zły.
Poza tym, jeśli rozejdzie się po mieście, że w sądzie można dostać mniej niż przewiduje taryfikator, to kto przy zdrowych zmysłach przyjmie mandat? Czyli sędzia będzie miał więcej głupiej roboty.
Dlatego sędziowie nigdy nie dają mniej niż przewiduje taryfikator, aby nie premiować zachowań polegających na odmowie przyjęcia mandatu, tylko po to, żeby sprawa została rozstrzygnięta w sądzie, bo a nuż się uda dostać łagodniejszą karę.
Kiedy odmówić przyjęcia mandatu?
Na pewno kiedy jesteś niewinny - to oczywiste.
Warto rozważyć odmowę przyjęcia mandatu w sytuacji, gdy proponowana grzywna jest stanowczo za wysoka albo istnieją okoliczności, które przemawiają za łagodniejszym potraktowaniem Twojej osoby.
Np. pokrzywdzony przyczynił się do wykroczenia, bo zaczął wyprzedzać tam, gdzie nie powinien albo pieszy przechodził w miejscu niedozwolonym (tak tak, tylko z tego powodu nie możesz go przejeżdżać).
Także w sytuacji, gdy masz dużo punktów karnych za naruszenie przepisów drogowych możesz odmówić przyjęcia mandatu, aby odroczyć moment ich nałożenia.
Postępowanie przed sądem będzie trwać co najmniej kilka miesięcy, np. w tym czasie część punktów karnych zostanie anulowana i nie stracisz prawa jazdy za ich przekroczenie.